Pamiętacie posta o HAFCIE GOBELINOWYM? Obiecałam pochwalić się dziełkiem, które jest owocem wspomnianych warsztatów. Kasia dała nam całkowicie wolną rękę w wyborze wzoru (jej projektu) a także doboru kolorystyki. Trochę zajęło mi dokończenie pracy. Nie wszystko wyszło tak jak powinno. Tu i tam jakaś krzywizna, niepotrzebna pętelka, wystająca nitka. Ale i tak rozpiera mnie duma. Pierwszy w życiu haft zaliczony! No i nieśmiało przymierzam się do kolejnego. Bo to naprawdę wciąga!
PS. Wykonanie tak małej pracy zajęło mi 6 godzin! Domyślam się zatem ile czasu musiała poświęcić Kasia na wydzierganie poduchy, która zajęła honorowe miejsce na naszej sofie.
Piękny efekt !!! idealnie i równiutko i same wzory też super !!
OdpowiedzUsuńWzory super dzięki Kasi Urban-Rylskiej. A równiutko dzięki żelazku:) Ale ślicznie dziękuję za pochwałę:)
UsuńTrzeba przyznac, ze robi wrazenie. Mam dwie lewe rece do szycia, stanowczo lepiej lezy mi olówek, wiec cos takiego to dla mnie istne czary-mary :) Tak równiutko, ze sie powierzchnia nie wykrzywila, i to jeszcze na pierwszy raz - nie dziwie sie ze jestes dumna!
OdpowiedzUsuńKochana! A Ty myślisz, że ja wygrałam dwie prawe ręce na loterii? No coś Ty! Kasia udowodniła, że haftowanie jest dla każdego. Trzeba mu tylko pokazać co i jak :)
Usuńtak jeszcze gwoli wyjasnienia - widzialam na blogu Lookarny wlasnie to gobelinowe spotkanie, milo teraz trafic na efekt =)
OdpowiedzUsuńLookarna opublikowała zdjęcia z pierwszego spotkania, na które się nie załapałam :( Na całe szczęście było drugie podejście :) A tak już zupełnie na marginesie ślicznie dziękuję za komplement.
Usuńale tu trafiłam, jak za zającem Alicja do krainy czarów! :)
OdpowiedzUsuńjak znajdę chwilkę to... "od deski do deski", dziś tylko przelotem, ale wspaniale :))
uwielbiam odkrywać nowe miejsca :)
pozdrawiam ciepło,
Karola
tak wiem, to był biały królik, ale Trzy Zające zobowiązują ;p
UsuńAleż nam miło gościć taką Karolę-Alicję! Zapraszamy:)
UsuńStrasznie fajna ta poducha... Tą techniką jeszcze nic nigdy nie wyszywałam - do tej pory tylko krzyżykami - ale podoba mi się... Gratuluję kursu i pierwszej pracy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Zanim uda się nam stworzyć taka poduchę miną chyba wieki!
OdpowiedzUsuńAle mniejsze dzierganie i owszem:)
Niebawem zabieramy się za nowy projekt.