Wiem, wiem. To bardzo nieskromne i mało pedagogiczne. Ale... jak tu się nie cieszyć? Zajączek Mały wrócił do domu ze srebrnym medalem i dyplomem za zajęcie drugiego miejsca w turnieju tenisowym. Ależ było radości, głośnych braw i zaskoczenia! Bo, dla nas sport to przede wszystkim sposób na wolny czas, dobra zabawa i kształtowanie życiowej postawy fair-play. Już samo to jest wygraną.
W podziękowaniu za pierwszy rok nauki, mały medalista wręczył pani trenerce drobny upominek - ręcznie wykonaną kartkę. Obdarowanej bardzo się podobała. A Wam Kochani?
Gratulacje dla Zajączka Małego za miejsca na podium oraz za sympatyczną kartkę dla Pani trenerki :o)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy!
OdpowiedzUsuńPS. Kartka kolorystycznie zgrywa się z Twoimi koralami ;)