24 października 2014

OT, TAKIE TAM...

Choć za oknem rozpanoszył się deszczowy, szaro-mglisty październik, Zające otulone są ciepłem i wspomnieniami południowego słońca. A wszystko za sprawą zdjęć, które dopiero teraz udało się wywołać, posegregować, odpowiednio opisać i ułożyć w hiszpańską opowieść. Ta uświadomiła natomiast, że najlepiej nam w zacisznych, spokojnych miejscach. Z dala od mas, tłumów, głośnych, krzyczących atrakcji. Do pełni szczęścia potrzebujemy siebie i kawałek kąta, który do nas przemówi. Miodowe promienie słońca, uspokajający szum morza, odgłos własnych kroków odbijany przez średniowieczne kamienie...To chyba nasz przepis. Na delektowanie się chwilą. Chwilą, która jesienną porą rozgrzewa, nastraja i poprawia humor niczym słoiczek domowych powideł.