17 stycznia 2014

ORSZAK TRZECH KRÓLI

Wzięliśmy w nim udział po raz pierwszy. Bo i po raz pierwszy pojawił się w Krakowie. Orszaków było w zasadzie trzy. Pierwszy EUROPEJSKI (vel czerwony) z kardynałem Dziwiszem na czele wyruszył ze Wzgórza Wawelskiego, ulicą Grodzką w kierunku Rynku Głównego. Drugi AFRYKAŃSKI (vel niebieski) z braciami misjonarzami maszerował wzdłuż ulicy Floriańskiej. Trzeci AZJATYCKI (lub zielony), najbardziej egzotyczny, z Królem Melchiorem na czele wyruszył z ul.Garncarskiej. Przeszedł ul. św.Anny i wkroczył na Rynek. Zające Trzy wybrały ten ostatni. Wypełniły go soczyste barwy, orientalne stroje, harce Lajkonika, horda Tatarów a nawet Krakowiak z Gwiazdą Betlejemską. Nad orszakiem unosiła się muzyka, regularne uderzenia gongów oraz silny, jednolity głos uczestników śpiewających kolędy. Zajączek oberwał nawet lajkonikową buławą na szczęście. To zresztą wyczuwalne było wszędzie. Na twarzach ludzi, w sercach i w duszach. Piękna rzecz.   





Wszystkie fot. Zające Trzy

Szczegółowe informacje znajdziecie na stronie ORGANIZATORA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz