16 lutego 2012

BUKA

Nasza przygoda z wydawnictwem BUKA zaczęła się rok temu, na I Targach Książki Dziecięcej w Krakowie. Natknęliśmy się na stoisko, które przyciągało wzrok swoją serdecznością, prostotą i bardzo staranną oprawą graficzną. Po pierwszym wrażeniu przyszła kolej na solidne zapoznanie się z ofertą wydawnictwa. I tu kolejne, jakże miłe zaskoczenie! Buka to niezwykłe wydawnictwo, to Akademia Rozwoju Wyobraźni. A jak wpływać na wyobraźnię człowieka jeśli nie przez dźwięki, budowanie nastroju, grę zmysłów? Dlatego książki BUKI wydawane są w formie płyt CD. Tekst czytają mistrzowie słowa (Anna Dymna, Jerzy & Maciek Stuhr, Jan Englert, Krzysztof Tyniec czy wreszcie Krzysztof Kowalewski). Graficzną stronę powierza się artystom tej miary co Grażka Lanke czy Józef Wilkoń. BUKA nie zapomina o muzyce, ta często komponowana jest specjalnie dla danego utworu! Słuchanie (i oglądanie) tych książek jest prawdziwą przyjemnością. Nawet Zając Duży dał się wciągnąć! Od kliku dni bowiem mamy wieczorny rytuał. Otóż, już po kąpieli i smacznej kolacji, otulamy się ciepłym kocem, zapalamy waniliową świecę i słuchamy historii życia Mani. Pani Ania Dymna przenosi nas w przełom XIX i XX wieku, do świata Marii Curie-Skłodowskiej w którym tyle się dzieje! Jest w nim radość i smutek, triumf i upokorzenie, stara szopa w której odbywają się ponadludzkie czyny i Królewska Akademia w Sztokholmie... A w tle sączy się cichutko Preludium Deszczowe Chopina i muzyka Szymanowskiego. Po prostu bajka...

Mamy też inne, ukochane tytuły BUKI. Fenomenalne "Rozśmieszanki, Rozmyślanki, Usypianki" w których dwóch Panów Stuhrów daje popis jakich mało. Albo "Świerszczykowe Nutki" z cudnymi wierszykami Janczarskiego i muzyką, która przenosi w świat błogiego dzieciństwa. No i jeszcze "Mity Greckie", które oczarowują antyczną muzyką i magią.
Zresztą namawiam Was gorąco do zapoznania się z BUKĄ. Naprawdę warto. Najlepiej od razu. TU i teraz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz