4 marca 2012

POWIEW WIOSNY

Wciąż walczymy z wirusem, który upatrzył sobie Małego Zajączka. Wyglądając przez okno z zazdrością spoglądamy na spacerujących ludzi. Tymczasem mamy lekarski areszt. Więc, mając aż nadto wolnego czasu, poświęcamy go domowemu rękodziełu. Oczywiście inspirują nas pierwsze, jeszcze nieśmiałe, wiosenne promienie słońca i ptaki, których radosny świergot umila nam dzień. I tak wczoraj powstały wiatraki. Bo tak jakoś kojarzą nam się z budząca po zimie przyrodą. Ciepły podmuch wiatru i już milej na sercu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz