Listonosz przyniósł nam długo wyczekiwaną paczuszkę. Od ANITY, która się nudzi. Na całe szczęście, bo dzięki temu powstają cudowne przedmioty. Jeden z nich szczególnie wpadł nam w oko. Poduszka. Ale nie taka tam zwykła. Tylko... zajęcza. Leży teraz w dużym pokoju i wyczekuje wiosny. A nam się bardzo podoba. Nie ma to jak ręczna robótka i dobry pomysł. Dziękujemy Anito! Zające 3 +1 :)
oooo pasuje idealnie:] bardzo się cieszę,że u Was zamieszkał :*
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak my się cieszymy!!
OdpowiedzUsuń