Jedną z chmurek LOOKarny zabraliśmy do domu, zresztą w kroplach wiosennego deszczu :) |
29 kwietnia 2013
JÓZEFA 22
To adres pracowni, sklepiku, miejsca między chmurami. Wśród których siedzi uśmiechnięta LOOKarna. W sobotę oficjalnie otworzyła białe, drewniane drzwi swojego królestwa. Niewielkiego, wysmakowanego, szalenie delikatnego, autorskiego. Biel rustykalnych, ceglanych ścian kontrastuje z jedną, czarną jak smoła, na której gospodyni maluje wielkoformatowe cudowności. Pełno tu zachwycających, czarno-białych ilustracji, drewnianych koników i czarnych chmurek, na których można zapisać marzenie. My tak zrobiliśmy. Teraz czekamy by nabrało kształtu. Nad sofą, w dużym pokoju :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo poetyckie miejsce - sadząc po fotografiach :o)
OdpowiedzUsuńOj, bardzo! Fotografie nawet w połowie nie oddają panującego u LOOKarny klimatu.
UsuńAleż Wam fajnie :))
OdpowiedzUsuńPotwierdzamy :)
Usuń