Tak, tegoroczna majówka pogodowo nie dopisała. Kompletna klapa. Pojechaliśmy do Wrocławia, z długą listą pomysłów i miejsc które koniecznie trzeba zobaczyć. Przegraliśmy jednak w starciu z 7º C i czterodniowym, upartym jak osioł deszczem. O waciatych, szarych chmurach nawet nie wspominam. Udało się nam jednak zwiedzić kapitalne miejsce MUZEUM MOTORYZACJI. W starym, ceglanym budynku zgromadzono PRL-owskie neony, przedwojenne automobile, cuda komunistycznej motoryzacji oraz arystokratyczne Bentley'e, "Rolsy", jednym słowem obiekty westchnień klasy średniej :) Klasa średnia słuchała więc z powagą i uwagą ciekawych, motoryzacyjnych opowieści od lokalnego, bardzo sympatycznego przewodnika. I humory polepszyły się od razu :)
Następnym razem jak będziecie w okolicy dajcie znać :) Zapraszamy na kawę do laschowego domku :)
OdpowiedzUsuńO!! Super!! Na pewno z zaproszenia skorzystamy!! Mamy też nadzieję ugościć was w Grodzie Kraka. Bo, zdaje się, wybieracie się właśnie w podróż :)No to czekamy :))
OdpowiedzUsuń