11 marca 2014

KOMENTARZE

Pisząc bloga myślę o nas, Zającach Trzech. O tym, że kiedyś będzie kadrem naszego życia. Zatrzymuje ulotne chwile, wrażenia. Rejestruje zachwyt, radość. Ot, codzienne migawki mozaiki życia. Sprawy małej i wielkiej wagi. Wiem jednak, że dzięki Wam, czytającym kolejne posty, blog nabiera życia i rumieńców. Rośnie i pęcznieje. Od dziś możecie swobodnie ten wzrost komentować. A wierzcie mi, że to wcale nie było takie oczywiste. Po wprowadzeniu przez Google nowej polityki prywatności, komentarze zarezerwowane były tylko dla osób posiadających konta Google+. Nie pytajcie jak to się stało. Dość, że spędziłam kilka upojnych dni na próbie usunięcia tego dziadostwa. Poziom mojej wiedzy informatycznej wróżył haniebne niepowodzenie. Z pomocą przyszedł Mareczek. I przywrócił wiarę w internet. Za to WIELKI uścisk dla niego!  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz