17 grudnia 2011

MOCAK

Wybrałam się ostatnio z Zającem Małym do krakowskiego MOCAKU (dla niewtajemniczonych to Muzeum Sztuki Współczesnej przy ul.Lipowej 4, www.mocak.com.pl). Muzeum zapraszało na świąteczno-mikołajkowe warsztaty plastyczne. Dzieciaki szukały w przestrzeni ekspozycyjnej śladów Mikołaja i wzorów, które posłużą im do zaprojektowania zupełnie nowego stroju dla świętego. Zabawa była przemiła:) A dzieci, będące najsurowszym cenzorem dorosłych, wykazały autentyczne zainteresowanie; zabawą i ... sztuką współczesną.
Dla przeciwników tego co nowe, często niezrozumiałe, to cenna lekcja. Trzeba pozwolić sobie dać poznać nowoczesność, za nim zaszufladkuje się ją do kategorii dziwactwa. Dopiero potem, można świadomie ocenić jej wartość.
Wracając jednak do samych warsztatów, były bezpłatne, co jest zdecydowanie miłym gestem ze strony Mocaka. I konkurencją dla innych placówek, które tymczasem podniosły ceny biletów.
A i jeszcze jedno! Mocak pomyślał nie tylko o dzieciach, ale i o rodzicach. Dla tych starszych urządzono fantastyczną kawiarenkę, dobra kawa, ciasto i mocniejsze nalewki. Mnie najbardziej urzekł wystrój - prosty, jasny, nowoczesny, nietuzinkowy. Absolutnie zachwyciłam się lampami :) I obiecałam sobie i Zajączkowi często tu zaglądać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz