7 maja 2014

KARPIE NAD WISŁĄ

Tak, tak... jak co roku pojawiły się przed budynkiem Muzeum MANGHA by oznajmić wszystkim obchody Japońskiego Dnia Dziecka (KODOMO NO HI - 5 maja). Tego dnia, przed każdym japońskim domem, wywieszane są proporce w kształcie karpia. Po jednym dla każdego dziecka. Zajączek Mały wykonał swojego własnego (koinobori), soczyście kolorowego. Dzięki użyciu kredek PENTEL FabricFun, rysunek można było zaprasować. I tym samym utrwalić dzieło na wieki :) Składając papierowy hełm samurajski (origami) Zajączek był w swoim żywiole. Od kirigami (tradycyjne wycinanki z papieru) już w ogóle nie można go było oderwać. Gra jan ken pon (czyli "papier, kamień, nożyce") dzięki swojej prostocie okazała się bardzo wciągająca (głównie dzięki możliwości mówienia tych słów po japońsku). Układanie japońskich puzzli? "Mamcia, łatwizna!" Proszę, proszę! Przy zabawie fukuwarai bawiła się cała nasza trójka. I to jak! Zajączek mając zamknięte oczy naklejał elementy portretu japonki według naszych ustnych wskazówek. Efekt końcowy wyszedł całkiem dobrze.

Na koniec mamy dla Was drobną niespodziankę. Z okazji Japońskiego Dnia Dziecka postanowiliśmy zorganizować pierwszą zajęczą rozdawajkę. Nagroda? Oczywiście! Japońska laleczka Kimmidoll. Jeśli wpadła Wam w oko, zostawcie komentarz, udostępnijcie banner o rozdawajce na swoim blogu, a jeśli go nie posiadacie, nie szkodzi! Pamiętajcie jednak o zostawieniu swojego adresu mejlowego w komentarzu (to ułatwi kontakt w przypadku wygranej:) Wyniki rozdawajki ogłosimy ... 1.06.2014 w Dzień Dziecka:)  

































4 komentarze:

  1. Ta japońska twarz,wyszła zajączkowi super :). Na pewno bawiliście się świetnie,wrocławiaki zazdraszczają ;) i pozdrawiają całą zajęczą rodzinkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielka szkoda, że Was nie było :(
      W ogóle szkoda, że Wrocław nie leży koło Krakowa...
      Albo, że Kraków nie jest Wrocławiem.
      PS. Komentarz ląduje w torbie z losami :)

      Usuń
  2. W karpiowym rysowaniu sama bym chętnie wzięła udział - uwielbiam wszelkie rysowane ryby! (Chociaz właściwie nie wiem czemu, no ale miłość wszak nie rządzi się rozumem). Tu jeden z dowodów mego uczucia ;) :
    http://www.diabel-w-buraczkach.blogspot.de/2014/04/rzecz-o-rybach.html
    Uszanowanko dla błękitnookiego Pana Karpia i pozdrowienia dla Artysty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diable Kochany, chyba masz jakieś konszachty z Zającem Małym. Podobieństwo karpia wprost zdumiewające (te zęby) !! Dziękujemy za udział w zabawie. Diabli los dodany :)

      Usuń