17 lipca 2014

KLIFY

Do tej pory Anglia kojarzyła się nam przede wszystkim z Londynem. Zatłoczonym, gwarnym, wypełnionym językami całego świata. I tylko czerwone budki telefoniczne i piętrowe autobusy przypominały, że oto jesteśmy na brytyjskiej ziemi. Dlatego tym razem postanowiliśmy wychylić nosa poza granice słynnej metropolii. Zaczęliśmy od południa, gdzie absolutnie zaskoczyły nas malownicze, białe klify (SOUTH DOWNS NATIONAL PARK). Z niedowierzaniem przecieraliśmy oczy. Takie widoki to się spotyka nad Morzem Śródziemnym, a nie w deszczowej, zamglonej Anglii! Tak, tak, ulegliśmy niesłusznym stereotypom. Zając Mały i Duży nie przepuścili okazji kąpieli w oceanie, ja natomiast znalazłam kilka ciekawych, biało czarnych kamyków. I tak nie wygrały w konfrontacji z dużym, ciężkawym kamieniorem przyniesionym w łapce Zajączka.

- Mamcia schowaj go!
- Czy to koniecznie synku?
- ?!?!? Mamcia to kawałek KLIFU! Będę miał w domu kawałek K L I F U !!!

I jak tu polemizować? Wszelka dyskusja została ucięta. Dobrze tylko, że na lotnisku służby nie wymagały ode mnie składania wyjaśnień :)   



 

10 komentarzy:

  1. cudowne widoki ♥
    wiedziałam, że moje marzenia o wycieczce do tego kraju, mają swoje uzasadnienie :)))
    ps. ja kiedyś z kolonii przywiozłam kawał soli z Wieliczki, ogromny był! a marzę o meteorycie ;p
    Zajączek miał rację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak. Już to wiem. Kamień rzecz święta:)
      A Ty wiesz, że moi dziadkowie mieli w ogródku najprawdziwszy meteoryt!?!
      Możesz sobie wyobrazić, jak rozgrzewał moja wyobraźnię:)
      Szkoda tylko, że gdzieś przepadł...

      Usuń
    2. zapewne ktoś podwędził ;p
      ale meteoryt nie może być mały, prawda?
      i nikt niczego nie zauważył ;-0

      Usuń
  2. Podobno nazwa Albion pochodzi właśnie od białych skał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne :) czy to gdzieś w okolicach Dover, bo klify podobne.. tylko tej latarni nie rozpoznaję :)

    Może rośnie Ci w domu geolog, albo geograf? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Klify podobne, faktycznie, ale te akurat w okolicy Brighton.
    Co do Małego Zajączka, kto wie?
    Rósł już strażak, inżynier budowlaniec, muzyk, może być i geolog:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ pięknie! Chciałabym kiedyś zobaczyć na żywo!

    OdpowiedzUsuń