17 czerwca 2013

SKRZYNKA POTWORÓW

No jakoś ten tytuł mnie nie zachęca. Podtytuł tym bardziej! Okropności, paskudztwa od których się ucieka. Tymczasem Zajączek Mały właśnie z tą książeczką koniecznie chciał wyjść z Targów. Coś musi być na rzeczy, pomyślałam. Usiedliśmy razem w kącie i strona po stronie oglądaliśmy historię wampira Władka, któremu stępiły się kły. Biedaczysko szukał więc pomocy, ale nikt nie traktował go poważnie. Ta na pozór mało sympatyczna historia ma jednak głęboki sens. Uświadamia dziecku, że każdy czegoś się boi. "Skrzynka Potworów" oswaja dziecięce strachy, rozwiewa lęki i uspokaja. Nie używa jednak żadnych przenośni. Bohaterami "Skrzynki Potworów" są duch, mumia, czarownica, wilkołak, dziad z workiem, kościotrup, potwór z szafy słowem cała plejada "gwiazd" specjalizujących się w straszeniu dzieci. Okazuje się że i oni mają swoje problemy, przygody, tarapaty. Mają świadomość swojej brzydoty, ułomności i narzuconej im roli. Tak przedstawione przestają być straszne. I o to właśnie chodzi!   

PS. zupełnie już na marginesie, książeczki są do samodzielnego czytania (duża czcionka, równowaga tekstu w stosunku do ilustracji), jednak lektura w towarzystwie rodzica jest dużo fajniejsza :)  



"Skrzynka Potworów" to nowość wydawnictwa TAKO składająca się z 10 książeczek. Na razie można kupić dwa pierwsze tytuły; "Czarownica" i "Wampir"  













































4 komentarze:

  1. Rysunki zaiste w klimacie i bardzo wyraziste i jeśli tekst faktycznie z nimi jest spójny... to chyba rzeczywiście warto się trochę pobać - tak jak o tym piszesz :o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto! Strach kontrolowany - efekt gwarantowany :)

      Usuń
  2. Czyli że strachy na lach? Zatem sięgniemy :) Mnie urzeka zachwycające tło za książką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, zaraz zachwycające. Ja tam widzę (w tle) straszące napoje gazowane Zająca Dużego, brrr....

      Usuń